Tagi:Biedafon, Instrumenty Autorskie
Tworząc instrumenty, jestem bardziej metaloplastykiem niż lutnikiem. Rzeźbię, choć kończyłem akademię muzyczną. Tworzę instrumenty dęte i perkusyjne, mimo że gram na pianinie. Nie mam aspiracji w materii instrumentów – są dla mnie takimi samymi rzeźbami, jak świeczniki czy siedziska, które tworzę.
Uczę się od samej przyrody. Przypatruję się dźwiękom – nie tylko tym muzycznym. Interpretuję je. Poszukuję podobieństw i powtarzalności drobnych elementów, które składają się na barwy dźwięku. „Yu odrzekł: Rozumiem, muzyka ziemi wydobywa się poprzez tysiące otworów, muzyka ludzka grana jest na fletach i innych instrumentach. Co tworzy muzykę niebios? Mistrz Ki powiedział: Coś dmie w tysiące otworów. Jakieś siły sprawiają, że dźwięk zamiera. Co to za siły?”
Moje instrumenty są jak dotąd unikatowe. Powstało wiele konstrukcji, które zagrały tylko raz i zostały całkowicie przetworzone. Bywają instrumenty, nad którymi pracuję kilka lat, jak i takie, które powstają w ciągu jednej nocy.
Zdjęcia z archiwum Andrzeja Czaplińskiego